Ci, którzy
nie mieli okazji odwiedzić kraju cichobiegów- Korei, lub nie mieli większej
styczności z jego mieszkańcami, mogą się zastanawiać skąd KLAPEK w nazwie bloga
nawiązującego do Korei. Bez obaw, zaraz Wam wszystko wyjaśnimy, wyłożymy Wam
klapka na ławę.
Klapki
wracają ostatnio do łask dzięki “braciom hipsterom”, którzy wdzięcznie paradują
w klapkach z naszego dzieciństwa- “KUBOTACH”. Kuboty to nie tylko modny i
klasyczny dodatek, to także marka oraz wygoda. Dzięki odrodzeniu się Kubot,
klapki powoli zaczynają zyskiwać miano kultury powszechnej w Polsce.
Przynajmniej my na to liczymy! Liczymy na to, że za kilka lat można będzie
mówić o Polsce z dumą jako o drugim po Korei, pierwszym w Europie kraju klapka.
I pragniemy przyczynić się (dołożyć klapka) do promowania kultury klapkowej w
Polsce.
A jak jest zatem
w Korei? W Korei, klapki są na tyle rozpowszechnione, że można je niemal nazwać
elementem stroju ludowego. Klapki tu, klapki tam, klapki wszęęędzie i na każdą
okazję. Klapki do tańca i do różańca. Klapki do sukienki, do garniaka, klapki
jako element szkolnego mundurku, klapki na balety, klapki na rower. Klapki
klapki klapki!!! I tutaj STOP. Zanim wiecej o klapkach, musimy przewrócić Wam
świat klapka do góry nogami, tzn. od teraz będziemy się w większości przypadków
posługiwać koreańskim terminem na klapka czyli 쓰레빠 czyt. SREPA. Prosimy Was o
utrwalenie sobie „srepy” głeboko w Waszej podświadomosci.
Skąd „srepa”?
Wydawałoby się, że to poprostu czysto koreańskie słowo oznaczające klapka, nic
bardziej mylnego. Srepa to amerykański “slipper”. W koreańskim słowniku występuje
co prawda rownież słowo 슬리퍼 czyt. slipo, aczkolwiek jest ono rzadko używane na rzecz srepy. Określenie
“srepa” przyplynęło ponoć do Korei od sąsiadów Japończyków. W języku japońskim nie
ma odpowiednika “l” i nie jest ono wymawiane stąd też po japońsku “slipper” to
sripa i właśnie z tego określenia narodziło się koreańskie „srepa”. Czyż nie
piękna i wdzięczna nazwa? Jedno jest pewne, nazwa srepa ma w sobie moc przekazu!
W Korei określenia srepa używa się teraz w odniesieniu do niemalże wszystkich
rodzajów bardziej odkrytego obuwia, nawet w przypadku sandałów lub bardziej
zakrytych gumiaczy typu kroksy. Niemniej jednak tradycyjne srepa wyglądają tak
jak przedstawione poniżej lub też powyżej na obrazku. Te klasyczne mają kolor granatowy (podobnie
jak kuboty). Charakteryzują sie trzema białymi paskami na których może, lecz
nie musi występować napis „KOREA”. Tudzież z napisem “made in korea”. W celu
promocji zdrowego trybu życia posiadają one też zazwyczaj różnego rodzaju wypustki
w wewnetrznej podeszwie i są dopasowane kształtem do stopy. Cóż za luksus!
Ponadto dostępne sa one w przyzwoitej cenie od 3000 do 5000 koreańskich won
(okolo 10-15 pln).
Te
tradycyjne to podróbki popularnego modelu z firmy na "A". Jak dla nas
podróbki góruja nad oryginałem! Dzięki wewnętrznym wypustkom gwarantują nam
lepszy komfort, troszcząc się o nasze krążenie. Pod wzgledem dizajnu nie
rożniąc się od orginału reprezentują prostotę i klasykę, no i oczywiście cenowo
wygrywają (ceny oryginału wachają się od 20.000 do nawet 50.000 won, tj. 60-150pln)!
To tyle o
srepach w naszym pierwszym poście. W następnym będziemy kontynuować o historii
srepa oraz jego zastosowaniu. Niech srepa bedzie z Wami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz